Data urodzenia: 13.12.1977
Wzrost: 188 cm
Waga: ważę stówę 🙂
Ulubiona dyscyplina: rower (chociaż pływać i biegać też lubię :))
O mnie
Sport jest obecny w moim życiu od najmłodszych lat. Pamiętam dziecięce rywalizacje podczas Wyścigu Pokoju i wyścigi kapsli, mecze piłkarskie „dzielnia na dzielnie”, gonitwy rowerowe na Wigrach i Jubilatach po lesie..
W szkole podstawowej nr 5 dumnie reprezentowałem barwy UKS Rawa na zawodach biegowych, narciarskich, łyżwiarskich na poziomie Mistrzostw Polski Szkolnych Związków Sportowych. Pierwszy trener, Grzegorz Staręga swoją pasją do sportu ukierunkował na dalszą drogę charakter zarówno mój, jak i innych moich kolegów ze szkoły i długoletnich przyjaciół. Nie było wymówek, usprawiedliwień, zwolnień. Nic nas nie było w stanie zmusić do odpuszczenia treningu..To zaprocentowało u mnie konsekwencją w działaniu i dążeniu do jasno postawionego celu.
W liceum grałem w kosza w reprezentacji szkoły, pływałem (zdobywając również uprawnienia ratownicze) , zacząłem grać w hokeja i zainteresowałem się sportami zarówno walki, jak i siłowymi.
Podczas wymiany studenckiej i pobytu w USA prym wiódł hokej i siłownia przeplatana boksem, rosłem w rozmiary, siłę i byłem z tego dumny obnosząc się jak paw z rozrośniętymi ramionami, udami i szerokimi jak szafa plecami :)… Do czasu kontuzji… Przemieszczenie dysku w odcinku lędźwiowym wyłączyło mnie z czynnego sportu na długi czas. Mięśnie otłuściły się, dawny heros poszedł w zapomnienie.
W 2008 roku założyliśmy z przyjaciółmi Siedleckie Towarzystwo Hokejowe próbując reaktywować sekcję hokeja, którą pamiętaliśmy z przełomu lat 80 i 90 ubiegłego wieku 🙂 Zacząłem pomału wracać do treningów, zacząłem pływać i wróciła miłość do roweru. Status finansowy pozwalał mi na zakup rowerów, do których kiedyś tylko wzdychałem i zacząłem jeździć. Wziąłem udział w kilku wyścigach kolarskich włączając 3 edycje górskiej pętli Tour de Pologne Amatorów. W 2013 roku, w wyniku zakładu z przyjacielem o wynik oczywiście, postanowiłem wziąć udział w biegu na 10 km organizowanym na Orlen Warsaw Marathon. Po ukończeniu postanowiłem zostać biegaczem, a kolejny zakład zaowocował ukończeniem Maratonu Warszawskiego we wrześniu tego samego roku, kolejny zdobyciem Korony Polskich Maratonów w rok 🙂 We wrześniu 2014 z Koroną na głowie wybieganą na maratonach w Warszawie, Dębnie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu zostałem zwerbowany przez Grzesia Wierzbickiego do triathlonu, na co ochoczo przystałem. Kolejny szalony cel, rzucony przez telefon brzmiał tak: ”Dawaj na Ironmana!” Rok 2015 stał się rokiem triathlonu, więc debiutowałem w ½ IM w Sierakowie w maju, a 19 lipca 2015 ukończyłem Ironman Triathlon Zurich.
Po tym wyczynie postanowiliśmy z Grzesiem Wierzbickim i Pawłem Janiakiem połączyć siły i przybliżyć idee wieloboju i sportu wytrzymałościowego szerszemu gronu. Tak zrodził się pomysł Triathlon Siedlce Club.
Rekordy i osiągnięcia
Cele
Przede wszystkim zdrowo żyć, trenować spokojnie, bez wygłupów, dla podtrzymania formy. Chcę, żeby moja żona mogła chodzić ze starszym panem dumnie za rękę, a moje dzieci nie wstydziły się ojca za kilka lat na plaży 🙂 Chcę dzielić się wiedzą i doświadczeniem z innymi i patrzeć, jak nasz klub rośnie w siłę za sprawą jego członków.